Zakaz handlu w niedziele jest w Polsce czymś nowym i ma tyle samo zwolenników, co i przeciwników. W handlu zatrudnionych jest około dwóch milionów osób, a i w Stawiskach nie brakuje pracowników żyjących ze sprzedaży. Głównym argumentem pomysłodawców projektu zakazującego handlu w niedzielę, było to, że osoby pracujące w sklepach nie mogą spędzać weekendów z rodziną. Czas dla bliskich to jedno, a drugie to fakt, że zyskują na tym właściciele małych, prywatnych sklepów. Warto się jednak zastanowić czy takie rozwiązanie ma same plusy…
Z pewnością zakaz handlu nie cieszy uczniów oraz studentów, którzy jedynie w weekendy mają możliwość, żeby dorobić do skromnego budżetu. Wiele spośród takich osób jest zatrudnionych na podstawie umowy zlecenia i wykonuje pracę w niepełnym wymiarze czasu. Z kolei pracownicy, którzy wykonują swoje obowiązki na pełen etat i mają umowy o pracę, i tak mieli zapewniony wolny weekend w ciągu miesiąca. Wiele sklepów wydłużyło godziny pracy w soboty, a niektórzy pracodawcy postanowili, że kasjerzy czy osoby zatrudnione na magazynie i przy rozkładaniu towaru muszą stawiać się wcześniej do pracy w poniedziałki.
Jeżeli przeglądasz oferty pracy w Stawiskach i rozważasz zatrudnienie się w handlu, to musisz mieć na względzie to, że nie wszędzie dostaniesz wolną niedzielę, ponieważ takie punkty, jak stacje benzynowe czy kwiaciarnie pracują całym tygodniem. Pracownicy sklepików na terenie dworców czy obiektów sportowych, też nie mają co liczyć na dodatkowy dzień wolnego.