Praca bez umowy – czy na pewno się opłaca…

praca bez umowy czy się opłaca

Krynki to niewielka miejscowość, w której większość osób utrzymuje się z pracy w rolnictwie albo wyjeżdża za chlebem do większych miejscowości. W małych miastach i na wsiach sporo osób decyduje się też na pracę bez umowy. Wynagrodzenia oscylujące wokół najniższej krajowej nie zachęcają do podejmowania pracy, gdyż za taką kwotę ciężko jest się utrzymać nawet w małej miejscowości. Pracę „na czarno” wybierają przede wszystkim osoby, które mają świadomość, że dzięki temu zarobią znacznie lepiej lub z jakiegoś powodu zależy im na ukryciu swoich dochodów. W małych miejscowościach, gdzie brakuje firm z potężnym kapitałem, a działają jedynie drobni przedsiębiorcy, praca bez umowy jest dość często spotykanym zjawiskiem. I niestety przez wielu akceptowanym. Tego typu pracodawcy często szukają oszczędności za wszelką cenę, wiedząc że przy wysokim bezrobociu zawsze znajdzie się jakiś chętny.

Jeśli ktoś ma nóż na gardle i potrzebuje na gwałt środków to życia, to można tego rodzaju sytuację zrozumieć, ale na dłuższą metę praca „na czarno” nie jest opłacalna. Nielegalnie zatrudniony pracownik nie ma prawa do świadczeń socjalnych, może zostać w każdej chwili zwolniony, a poza tym nie ma gwarancji otrzymania wynagrodzenia za wykonaną pracę.  Osoby poszukujące stabilnej pracy w Krynkach powinny pamiętać, że praca bez umowy opłaca się przede wszystkim pracodawcom, a nie pracownikom.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *