Zmiana branży – prawdy i mity
Zmiany podejmują się kandydaci, którzy nie umieją znaleźć pracy w zawodzie
- To dość powszechne przekonanie, ale niekoniecznie prawdziwe. Oczywiście w takiej grupie osób jest wielu absolwentów szkół średnich czy uczelni wyższych, którzy po zderzeniu z rzeczywistością doszli do wniosku, że ich kierunek kształcenia jest przereklamowany, ale nie tylko oni.
- Zmiana kwalifikacji bywa nieodzowna u kandydatów, których praca dzisiaj jest już zastępowana przez maszyny. Komputeryzacja i mechanizacja mają w końcu wpływ na rynek pracy.
- Chęć przebranżowienia pojawia się często także u osób, które czują się wypalone zawodowo. Kwestia ta dotyczy również kandydatów do pracy w Tykocinie, którzy uznali, że dotychczasowe zajęcie jest zbyt stresujące, a płace nie są adekwatne do odpowiedzialności.
Już za późno na zmiany
- Dawno minęły czasy, kiedy pracownik wiązał się niemalże na całe życie z jedną firmą. Dzisiaj również osoby po 50 roku życia mogą korzystać z programów aktywizacyjnych dla bezrobotnych, których założeniem jest przekazanie nowych umiejętności.
- Także osoby po 30 i po 40 roku życia przeglądają oferty pracy w Tykocinie na innych stanowiskach niż to, które zajmowali dotychczas, gdyż sytuacja na rynku się poprawia, a w związku z tym pracodawcy mają niższe oczekiwania dotyczące stażu kandydatów w danej branży.
Co najczęściej hamuje nas przed wyborem innej ścieżki kariery?
Przede wszystkim strach przed porażką i krytyką. Poza tym proces przekwalifikowania się wiąże się często z wysokimi kosztami zdobycia uprawnień zawodowych i wymaga dużo czasu oraz samodzielnej nauki.